Sofa do salonu. Jak wybrać idealną sofę

Sofa to miękki mebel, który najczęściej służy do siedzenia. Są sofy, na których można spać. Wszystkie łączy to samo – świetnie pasują do salonu i są jego prawdziwą ozdobą.

Sofy – jaki kształt ma sofa

W zasadzie każdy wie, jak wygląda sofa. To wygodne siedzisko dla jednej lub kilku osób, z oparciem i podłokietnikami. Kiedy jednak przyjrzymy się im bliżej, okaże się, że sofa sofie nierówna.

Są sofy wyglądem przypominające regularne bryły geometryczne, zbudowane z zachowaniem wszystkich kątów prostych. Są i takie, które rozszerzają się ku górze dzięki łukowato wykończonym podłokietnikom i oparciom. Przypomina to nieco rozkwitające kwiaty. Są też sofy stojące na podłodze i takie, które mają nóżki. Są w końcu sofy w kształcie narożników. Chociaż narożniki kojarzymy z osobnymi meblami, tak naprawdę w sklepach meblowych, zarówno stacjonarnych, jak i online, często można je znaleźć w dziale z sofami.

Sofy – jak dobrać sofę do wnętrza

Skoro wiemy już, jakie kształty może przyjmować sofa, zastanówmy się, jaka najlepiej sprawdzi się w naszym wnętrzu. Wbrew pozorom przy wyborze sofy do salonu liczy się nie tylko jej kolor, chociaż nie powinniśmy go pomijać. Przekonanie, że nakryjemy sofę narzutą pasującą do innych mebli, może się szybko zemścić. Dla własnego bezpieczeństwa i poczucia estetyki lepiej zadbać, by obicie sofy było kolorystycznie spójne z salonem.

Nie tylko kolor, ale też i kształt sofy ma znaczenie przy urządzaniu salonu. W minimalistycznych wnętrzach dobrze sprawdzą się sofy proste, wyglądające raczej na mebel typowo funkcjonalny niż ozdobny. Z kolei we wnętrzach stworzonych z większym rozmachem można postawić na ozdobne sofy z nieregularną linią oparcia i szerokimi, rozłożystymi podłokietnikami. Do wnętrz w stylu glamour, francuskim, angielskim i New York pasują sofy z pikowanym oparciem.

Jeśli stawiamy na styl późnego retro, nawiązujący do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, sofa obowiązkowo powinna mieć nóżki.

Sofy – z funkcją spania i bez

Sofy pomyślane są raczej jako wygodne siedziska do salonu, dlatego kupując sofę, trzeba się upewnić, czy jest to sofa rozkładana i czy można na niej spać. Wbrew pozorom nie każda sofa jest rozkładana, nie każda rozkładana sofa ma pojemnik na pościel. To detale, które jednak mogą zaważyć na funkcjonalności mebla.

Rozkładana sofa przyda się na pewno w małym mieszkaniu. Po złożeniu zajmuje niewiele miejsca, mniej niż klasyczna wersalka. Takie rozwiązania często widuje się w kawalerkach. Sofa może też służyć jako łóżko gościnne. W takim wypadku warto zadbać, by mebel był odpowiednio szeroki.

Powierzchnia spania sofy zawsze podawana jest jako osobny wymiar. Nie można go pomylić z rozmiarami sofy złożonej. Najczęstszy błąd dotyczy pomyłek przy określaniu szerokości mebla. W przypadku sofy jako całości szerokość podawana jest razem z podłokietnikami, dlatego zawsze jest ona większa niż szerokość powierzchni spania. Natomiast długość jest dość uniwersalna i wynosi 190 – 200 cm.

Sofy opisywane są jako meble jedno lub wieloosobowe. Trzeba jednak pamiętać, że ten opis dotyczy sofy służącej do siedzenia. W czasie snu potrzebujemy nieco więcej miejsca, mało kto śpi na baczność. Dlatego na sofie dwuosobowej wygodnie wyśpi się jedna osoba. Na trzyosobowej dwie. Wyjątkiem będą osoby bardzo szczupłe i dzieci.

Sofy – uniwersalny mebel do salonu

Sofa może pełnić w salonie wieloraką funkcję. Najczęściej jest meblem do siedzenia. Czasem ją rozkładamy, by przenocować gości. Jednak w zależności od tego, jak ustawimy sofę, możemy osiągnąć różne efekty.

W dużym salonie sofa nie musi stać pod ścianą. Wręcz lepiej będzie ustawić ją na środku salonu, wyraźnie wydzielając część pomieszczenia, w której przyjmujemy gości na poobiednią kawę. Jeśli w salonie jest telewizor (a najczęściej tak jest), sofa oczywiście powinna stać naprzeciwko niego.

Ile sof kupić do salonu? W zasadzie im większy salon, tym więcej sof może być potrzebne. Przekonanie, że jeden salon może pomieścić jedną sofę, a kilka będzie przypominało wystawę w sklepie meblowym, jest błędne. To od nas zależy, jak urządzimy salon. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest ustawienie dwóch sof prostopadle do siebie wokół niskiego stolika, niż sadzanie gości na pufach.